wtorek, 17 kwietnia 2012

Służące


Kathryn Stockett
"Służące"
Media Rodzina 2010

To jedna z książek po które sięgnęłam pod wpływem koleżanki - obserwując ją zatopioną w lekturze i komentującą co chwila fabułę - po prostu nie mogłam jej nie przeczytać.
Książka jest świetna, wzbudza wiele emocji. Można się pośmiać, wzruszyć, ale i... zdenerwować. Bywało, że w trakcie lektury odczuwałam podenerwowanie, spowodowane opisem zasad, które panowały w tamtych czasach. Zasad, które dziś wydają się niedorzeczne (np. korzystanie z toalety przez służbę), kiedyś uznawane były za coś normalnego.
Książka bowiem opowiada o segregacji rasowej. Rzecz dzieje się w Stanach, w miasteczku Jackson, w "cudownych" latach sześćdziesiątych. Napisałam "cudownych", bo przecież większość z nas kojarzy te czasy z książek czy amerykańskich filmów, jako bajecznie kolorowe, z kobietami w sukienkach w groszki, gospodyniami piękącymi ciasteczka, z cudnymi cadillacami i przestylizowanymi fryzurami kobiet. Nie zastanawiamy się na co dzień, że lata 60-te to również czas wielkich przemian w Stanach. Między innymi właśnie tych dotyczących segregacji rasowej, podziału na Białych i Czarnych - z czego ci Czarni to służba, która często przechodziła z pokolenia na pokolenie - w spadku.
Książka jest przejmująca, napisana z perspektywy kobiet, może dlatego potrafi tak mocno wzruszyć i skłonić do zastanowienia się nad człowieczeńtwem. Bo w końcu my - ludzie wprowadzamy zasady i my organizujemy ten świat. Naprawdę ciekawa, wciągająca lektura. Polecam.

2 komentarze:

  1. Jej! Kilka tygodni temu oglądałam film! Też polecam. Książki jeszcze nie czytałam, ale widziałam już wielokrotnie na wysokich półkach w księgarni. :) Niestety trochę za drogo dla mnie. :( Nie mogę się doczekać kiedy wreszcie będę mogła po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ją właśnie pożyczoną od znajomej i już nie mogę się doczekać kiedy po nią sięgnę! Tematyka jak i forma jej przekazana wydaje mi się niezwykle spójna i warta uwagi.
    Mam nadzieję, że książka spełni moje oczekiwania;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń