Skuszona dobrą ceną nakupowałam sobie ostatnio wydań kieszonkowych różnych książek. Zazwyczaj można je już dostać od 9,90.
I teraz sie męczę. Chyba to jednak nie dla mnie. Denerwuje mnie zbyt mała czcionka, rozpraszam się. Już kolejną książkę rzucam po kilku stronach, bo nie daję rady jej czytać.
To denerwujące.
Kupujecie wydania kieszonkowe? Dobrze wam się je czyta?